www.eprace.edu.pl » przestepstwo-komputerowe » Rozdział 3 Oszustwa komputerowe posiadające regulacje w polskim prawie karnym. » Manipulacja programem (software manipulation).

Manipulacja programem (software manipulation).

To już bardziej wyrafinowana forma oszustwa komputerowego, która wymaga specjalistycznej wiedzy informatycznej. Polega ona na takim przekształceniu programu, że zaczyna on wykonywać pewne dodatkowe funkcje, które umożliwiają dokonywanie nadużyć. Wymaga to ingerencji w kod programu, jego dekompilacji a następnie ponownej kompilacji. Użycie wirusa do dokonania tego rodzaju przestępstwa zdarza się bardzo często. Wirusy atakują pliki programów i powodują modyfikacje ich kodów. Same zaś pozostają niewidoczne i zapewniają dalsze funkcjonowanie zawirusowanego programu. Jednak taki program będzie wykonywał już niepoprawne operacje. Naruszenie prawa w takiej postaci występuje rzadko i jest bardzo trudne do wykrycia46.

Przykładem tego rodzaju działania może być tzw. metoda salami47.

Metoda salami polega na kradzieży małych sum z różnych źródeł. W systemach bankowych podczas rozliczania wkładów płatnych na żądanie, kilkaset rachunków jest pomniejszanych o jakąś minimalną sumę (kilka lub kilkanaście groszy), które są następnie przekazywane na dany rachunek a później z niego podejmowane.

Mała szkodliwość tego rodzaju działania dla pojedynczych klientów banku powoduje, że skoro dany klient traci tak mało to nie domaga się żadnych wyjaśnień i roszczeń z tego tytułu. Najczęściej w roli oszustów występują pracownicy banków i innych instytucji finansowych48.

Klienci banków są również narażeni na straty spowodowane wprowadzeniem do programu naliczającego odsetki od depozytów pieniężnych nieautoryzowanej funkcji. Jest to tak zwana metoda konia trojańskiego. Polega to na tym, że po zaokrągleniu „w dół” wysokości oprocentowania na trzecim miejscu po przecinku automatycznie jest dopisywana ta ułamkowa różnica do rachunku oszusta komputerowego.

Kolejnym przykładem manipulacji programem jest prowadzenie tak zwanej „podwójnej księgowości”. Są to działania dokonywane przez samego operatora mające na celu ukrycie właściwych obrotów w działalności gospodarczej49. Polegają one na odpowiedniej modyfikacji programu do prowadzenia ksiąg rachunkowych. Raz będzie on podawał zaniżoną wartość obrotów dla celów podatkowych zaś dla właściciela firmy rzeczywistą wartość.

Doskonałym przykładem tego rodzaju działalności jest głośna sprawa Orlenu. W Orlenie dopuszczono się oszustwa komputerowego w postaci prowadzenia podwójnej księgowość. Potwierdzeniem tego może być fragment wywiadu M. Olejnik przeprowadzony w Radiu Zet:

Monika Olejnik: A co z Orlenem? Według informacji Radia Zet w Orlenie prowadzono podwójną księgowość. Pieniądze wyciekały podobno na wszystkie strony.

Zbigniew Wasserman: Zakres tego wycieku jest rzeczywiście przerażający. Są także ewidentne przesłanki, że była podwójna księgowość, że były podwójne audyty, jeśli któryś się nie sprawdzał, to go poprawiano. Nie dziwiłbym się, gdyby to był jeden z istotnych powodów, dla których Orlen nie chce udostępnić komisji dokumentów. Te dokumenty będą miały walor, gdy pojawią się ludzie, którzy będą chcieli mówić na ten temat50.

W Łodzi również pojawił się ten problem:

Właścicielka znanego centrum odchudzania w Łodzi jest winna urzędowi skarbowemu ponad 700 tys. zł podatku- to tytuły gazet, które informowały o oszustwie.

Łodzianie sądzili, że sprawa malwersacji finansowych dokonywana przez właścicielkę firmy nie ujrzy światła dziennego ponieważ urząd skarbowy umorzył postępowanie. Przestępcza działalność polegała na odręcznym sporządzaniu przez lekarki rozliczenia z liczby przyjętych pacjentów i ilości pieniędzy zarobionych w filiach. W Sabie padały stachanowskie rekordy wydajności. Dziennie lekarka przyjmowała około.70 pacjentów, zaś do kasy firmy trafiało ok. 3 tys. zł zysku. Filie funkcjonowały kilkanaście dni w miesiącu, zaś w tym samym czasie tłumy pacjentów przewalały się przez łódzką centralę. Jednak z zeznań podatkowych wynikało, że trzytysięczny dochód uzyskiwała dopiero po miesiącu intensywnej pracy. Nikt nie dociekał tych rozbieżności. Uwadze uszła podwójna księgowość, nie zainteresowano się płacami lekarek oraz pielęgniarek, rzekomo pracujących na szóstą czy ósmą cząstkę etatu. Dopiero Centralne Biuro Śledcze zajęło się tą sprawą51.



komentarze

Copyright © 2008-2010 EPrace oraz autorzy prac.